środa, 10 września 2008

Kiedy umrę kochanie
gdy się ze słońcem rozstanę
i będę długim przedmiotem smutnym

Czy mnie wtedy przygarniesz
ramionami ogarniesz
naprawisz co popsuł los okrutny

Często myślę o tobie
często piszę do ciebie
głupie listy - w nich miłość
głupie listy - w nich uśmiech

potem w piecu je chowam
płomień skacze po słowach
nim spokojnie w popiele nie uśnie

patrząc w płomień kochanie
myślę - co też się stanie
z moim sercem miłości głodnym

a ty nie pozwól przecież
żebym umarł w świecie
który ciemny jest który
ciemny jest i chłodny

Kiedy umrę kochanie
gdy się ze słońcem rozstanę
i będę długim przedmiotem smutnym

Czy mnie wtedy przygarniesz
ramionami ogarniesz
naprawisz co popsuł los okrutny

Często myślę o tobie
często piszę do ciebie
głupie listy - w nich miłość
głupie listy - w nich uśmiech

A ty nie pozwól przecież
żebym umarł w świecie
który ciemny jest który
ciemny jest i chłodny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz